KONTAKT

Adres:
Gajrowskie 12a
11-510 Wydminy

Bartosz Płazak tel. 502 351 161

Obserwuj nas

Role. Całość z części.

Ucz, przekazuj wiedzę, wspieraj, organizuj, planuj, projektuj, sprawdzaj wyniki, moderuj, facylituj. Przy tym bądź elastyczny, spójny, spójny ze sobą i swoją rolą trenera jednocześnie realizuj oczekiwane wyniki pamiętając o celach warsztatu i biorąc pod uwagę różnorodność potrzeb uczestników. Do tego reaguj na pojawiające się trudności wewnętrzne, emocje, sprzeczne poglądy osób, twoje wewnętrzne konkurencyjne wizje bieżącego przebiegu warsztatu tak by wszyscy czuli się zauważeni. Doprowadź do zakończenia satysfakcjonującego wszystkie strony, pamiętając o wszystkich zaplanowanych elementach …

To raczej część, nie wszystkie oczekiwania jakie mają zamawiający warsztaty, uczestnicy  i może, co najgorsze, sami trenerzy wobec siebie. Zarówno osoby uczące się tej pracy, jak i doświadczeni trenerzy utykają w tej wielości sprzeczności. Mimo posiadania kompetencji by sprostać różnym oczekiwaniom, chwile kiedy pojawiają się one jednocześnie są wymagające dla każdego. Może im towarzyszyć konflikt wewnętrzny. Wiele z potencjalnych zachowań prowadzącego w sytuacjach grupowych pozostaje ze sobą w sprzeczności w danej chwili. Uruchamia się w świadomości szereg równie słusznych  i równo uprawnionych tez co do właściwego rozwiązania i skutecznej strategii. Pojawiają się argumenty za różnymi zachowaniami, z których każde ma potencjał najlepszego rozwiązania.

Niektóre osoby radzą sobie z tym po prostu podążając za najsilniejszym z głosów, z tych, które podpowiadają swoje wersje wydarzeń. Może to oznaczać, że podążają za najsilniejszym, czytaj najgłośniejszym, czytaj tym co zawsze. Ta ścieżka uwalnia od napięcia towarzyszącego słuchaniu różnorodności wewnątrz, pomaga dokonać szybkiego wyboru, jednak pomija głosy, które mogą wnosić bliższe optimum rozwiązania. Wreszcie chodzenie tą ścieżką wzmacnia to co znamy i generuje te same niebezpieczeństwa a może błędy, które już się zdarzały z tego samego powodu wcześniej.

Metoda Voice Dialog, której twórcami są Hal i Sidra Stone podpowiada uwzględnianie głosów „mniej ważnych”, tych zepchniętych ze sceny. Ścieżką do ich uwzględnienia jest ich znanie. Do znania potrzebne jest poznanie. Ja z którym się najbardziej utożsamiamy ma zadanie zejść z utartej  ścieżki i zrobić wysiłek poznania innych chcących się włączyć. Najczęściej  charakter i motywacja włączających okazują się wspierające i ważne, zaś ich uciążliwość dla Ja, jest mniejsza niż się mogło wydawać o ile podjąć wysiłek zrozumienia, negocjacji w kierunku ich włączenia w całość. Jest to wysiłek polepszający jakość życia/pracy. Formalnie nie jest terapią, choć jego wyniki są doniosłe.

Arnold Mindell w swojej Psychologii procesu nazywa części/głosy z którymi się nie utożsamiamy procesem wtórnym. Wtórny proces jest obecny przy  naszym codziennym, uznawanym procesie pierwotnym Ja, jednak tenże pierwotny proces go dominuje, ogranicza, spycha, nie widzi bądź nie zna. Konflikt ten  może powodować  utknięcia. Włączanie procesów wtórnych, ich integrowanie wnosi spójność, poszerza naszą pespektywę, zwalnia napięcie pochodzące z siłowania się z niechcianymi częściami, uwalnia potencjał, ułatwia dokonywanie wyborów w sytuacjach o większej złożoności. Integracja wtórnych części podnosi akceptację dla wielości a konflikty (wewnętrzne i zewnętrzne) stają się  szansą, przestrzenią wyboru.

Zarówno w życiu codziennym jak i w pracy z grupami znajdujemy się w konieczności decydowania, wybierania spośród wielości. Kluczowe wydaje się uznanie, że możemy mieć chwilę czasu, że nie musi ten wybór być natychmiastowy. O ile to się uda, sprzyjające dokonaniu wyboru będzie umieć radzić sobie z podpowiadającymi nam krytycznymi, popychającymi, doskonalącymi, porównującymi głosami. Jeśli głosy rozpoznajemy, znamy z reguły jest to możliwe. W dalszej kolejności wartością jest znać te głosy/części, które w danej sytuacji mogły by się przydać najbardziej. Jeśli je masz zaprosić do głosu, jeśli nie masz, z natury, warto pracować nad ich wykształceniem. Prawdopodobnie usłyszysz od nich kilka opcji rozwiązań, które pasują do sytuacji. O ile znasz wartości głównej roli z jaką się w tej chwili utożsamiasz wybór rozwiązania będzie łatwy. Jednocześnie będzie pełny o tyle bardziej, o ile uwzględnisz te zwykle spychane ze sceny głosy i te w danej sytuacji potrzebne.

Do całości tego procesu wybierania niezbędny jest obserwator. To z natury niezaangażowana emocjonalnie pod/jednostka zdolna do widzenia wielości,  różności i sprzeczności jednocześnie. O ile pozwolisz jej obserwować otoczenie i jednocześnie obserwować twoje wnętrze pomoże Ci słuchać każdego z głosów i zauważać różne warianty działania w otoczeniu. Obserwator nie jest jednak operatorem. Decydowanie, działanie należy do Ciebie, uważnego TY.

Stojąc w codzienności, nie jesteś jednością Ja. Ty_ch ja jest wiele. Każde ma mniej lub bardziej wykształcone, świadome/nieświadome motywy. Słuchanie ich nie oznacza, pójścia za nimi, oznacza jednak wzięcie ich pod uwagę, oznacza wzbogacenie perspektywy uważnego Ja, które decyduje a działanie powierza wykonującemu je  ja.

Kiedy stoisz w sprawie grupowej jako trener na środku sali, stykasz się z konfliktem w grupie, możesz zadać pytanie (obserwatorowi), co się tu dzieje? Następnie posłuchać zdania dyrektywnego prowadzącego później niedyrektywnego facylitatora, później tego który sprawdza efektywność (walidatora) później projektanta scenariusza…  Możesz chwilę pogadać sam ze sobą, czyli z nimi. I dopiero podjąć efektywną, pełną, bardziej świadomą decyzję co robić. Decyzję, która uwzględnia interes uczestników, trenera jako większej całości, pełniej realizuje cele warsztatu.

Te wewnętrzne głosy/procesy w pracy trenera to role jakie obejmujesz w tej pracy. I tak to robisz, nawet jeśli nie zdajesz sobie z tego sprawy.  Nauczenie się tego co wchodzi w zakres każdej z ról, rozróżnienie ról jednej od drugiej, pozwoli Ci efektywniej posługiwać się jakościami które one wnoszą. W tym sensie masz pracę do wykonania w obszarze ról porządkowania. Nagrodą na końcu jest możliwość płynnego przechodzenia z jednej do drugiej roli w praktyce, z przyzwoleniem i wdziękiem. Jest to rodzaj wewnętrznej wolności. Kiedy wiesz co i dlaczego się zmieniło w Twoim zachowaniu, jesteś bardziej odporny na dylematy przychodzące z wewnątrz i podważania, pytania i oczekiwania z zewnątrz. Zwiększa się też Twoja zdolność zamykania wewnętrznych sporów, co pomaga oszczędzać Twoją życiową energię.

Bartosz Płazak

Tekst napisany bez pomocy AI. Tekst jest wynikiem 20 letnich doświadczeń autora w pracy z grupami i posługiwania się wymienionymi wyżej metodami.