Żyjemy w świecie, w którym szczególnie nagradzane są różnorodne umiejętności zawodowe. Posiadanie talentu, czy bycie specjalistą w określonej dziedzinie gwarantuje miejsce na rynku pracy i godziwe wynagrodzenie. Dobry fach to podstawa.
Zapominamy jednak często o tym, że niezależnie od tego, jaką wykonujemy pracę i jakie mamy kierunkowe wykształcenie, decydujące znaczenie w osiąganiu zadowalających wyników w pracy, ale też i w życiu osobistym mają kompetencje społeczne. Obejmują one takie umiejętności jak np.: wiedza na temat partnerów interakcji, znajomość reguł społecznych obowiązujących w danej sytuacji, umiejętność formułowania i priorytetyzowania celów interpersonalnych, radzenie sobie w sytuacjach konfliktowych, skuteczne komunikowanie się, wyjaśnianie i przewidywanie zachowań innych ludzi.
Badania wskazują, że blisko 60% kompetencji związanych z ponadprzeciętnym realizowaniem zadań w pracy to umiejętności emocjonalno-społeczne, w tym np. umiejętności komunikacyjne i empatia, umiejętności negocjacji, pracy w zespole oraz wywierania wpływu społecznego.
Jednocześnie szacuje się, że od 7 do 25% populacji osób dorosłych może być społecznie niekompetentnych, zaś pozostała część populacji ma nadal znaczą „rezerwę”, czyli możliwość dalszego usprawniania skuteczności interpersonalnej. Kiedy analizuje się szczegółowe umiejętności komunikacyjne to badania wskazują, że pod względem niektórych z nich obserwuje się znaczące deficyty nawet u połowy populacji.
Umiejętności społeczne sprzyjają dobremu samopoczuciu, gdyż ułatwiają bycie zrozumianym i docenionym. Poza tym umiejętności społeczne są warunkiem stworzenia i skutecznego korzystania z sieci wsparcia społecznego, co wiąże się z przeżywaniem mniejszego stresu lub łatwiejszym radzeniem sobie ze stresem. Wysokie umiejętności społeczne wiążą się z wyższymi wskaźnikami przystosowania do zmian życiowych oraz niższymi wskaźnikami depresji, lęku i poczucia samotności.
Niezależnie od tego, jaka jest historia naszego życia i czy uczestnicząc w zdrowych relacjach mieliśmy okazję naturalnie nabyć wysokie kompetencje społeczne czy też nie, to ciągle mamy szansę na rozwój w tym zakresie. Kompetencje te można bowiem rozwijać w sposób planowy i zamierzony.
Nie powinno więc dziwić, że tak wiele osób chce rozwijać rzeczone kompetencje, a hasło rozwoju osobistego jest obecnie niezwykle nośne. Odpowiedzią na te zapotrzebowania jest nieustannie rozrastający się rynek usług szkoleniowych. To zaś wywiera presję na kształcenie kadry będącej w stanie realizować zajęcia poświęcone tak zwanym kompetencjom miękkim.
Trener w tym kontekście posiada szczególną rolę do spełnienia. Ma bowiem tworzyć warunki, w których ludzie będą mogli rozwijać umiejętności psychospołeczne. Jest też nierzadko modelem wskazującym, jak te umiejętności przejawiać i stosować. Ten drugi aspekt prowokuje pytania dotyczące wiarygodności trenera w obszarze, w którym szkoli. Czy sam stosuje wiedzę i zachowania, które chce rozwinąć u uczestników swoich zajęć? Na ile trener ma posiadać rozwinięte kompetencje psychospołeczne?
Z pewnością droga do ideału jest długa i kręta. Może też nigdy się nie kończy. Zawsze można wytknąć komuś, że nie jest jeszcze doskonały. Dobra wiadomość jest jednak taka, że nie trzeba być wcale doskonałym. Najlepszy trener, to trener wystarczająco dobry. A to oznacza, że w obszarze, w którym szkoli, jest co najmniej nieco bardziej zaawansowany niż uczestnicy jego zajęć. No i nieustannie gotowy jest się rozwijać, do czego służy przede wszystkim praca pod superwizją.
Ryszard Kulik
Powiązane
Powody, dla których wykonuje się zawód...